niedziela, 3 stycznia 2016

Świetnie się spisałaś Basiu cz.6 zabójstwo w sądzie cz. 1

       Basia zastanawiała się, gdzie może podziewać żona ofiary. Jedyny punkt zaczepienia miała taki , że najlepiej spytać syna ofiary ,  czy mają jakiś domek czy czyśm tym rodzaju.
 B;  Będzie trzeba porozmawiać z tym chłopcem .
 A; Basia ale dlaczego?
 B; Masz jakiś punkt zaczepienia? 
 A; No nie. Ale Basia o co ci teraz chodzi? 
 M; Adam daj jej spokuj. Ona próbuje znaleźć żonę ofiary . 
 A; A ty jakieś masz pomysł ? 
 M; Tak i zrealizowałem go ? 
 B; A co ? 
 M; Po prosiłem Kamila aby sprawdził z czyjego konta były przelewane pieniądze na konto żony ofiary. 
 A; A tak w ogóle , gdzie jest Kamil ? 
 B; Pewnie Marek wysłał go do banku. 
 M; Masz rację Baśka. 
  Po chwili wszedł Kamil. 
 M; Masz coś ? 
Kam; Właścicielem tego konta jest Michał Strzebel. 
 B; A kto to jest? 
Kam; Michał Strzebel jest prokuratorem w Sądzie Wojewódzkim .
 A; Zrobimy tak. Basia z Kamilem pojadą do sądu.  A ja z Markiem pojedziemy jeszcze raz do banku. 
B&Kam&M; Dobra Adam. 
  Adam z Markiem pojechali do banku. A Basia z Kamilem pojechali do sądu. 
   Sąd Wojewódzki w Warszawie
  Basia z Kamilem weszli do sądu . Jednak zatrzymała ich ochrona. 
  Oh1; Gdzie państwo się wybierają?
  B; Podkomisarz Barbara Storosz. Starszy aspirant Kamil Nowak. Komenda stołeczna wydział zabójstw w Warszawie. 
  Oh2; A co się stało, że wydział zabójstw odwiedza sąd Wojewódzki ? 
 Kam; Tajemnica śledztwa. Czy Zastaliśmy Prokuratora Michała Strzebla ? 
 Oh1; Jeszcze powinien być. 
 B; W który pokój to gabinet prokuratura?
 Oh2; Pokój sto czterdzieści pięć. 
 Kam; Dziękujemy i do widzenia. 
 Oh1&2; Do widzenia.
  B; Do widzenia. 
   Basia z Kamilem poszli do gabinetu prokurator. Basia zapukała do drzwi gabinetu prokurator. Jednak nikt nie odpowiadał .
 Kam; Nikogo nie ma. 
 B; Na pewno? Patrz drzwi gabinetu prokurator są otwarte. Zakładamy rękawiczki i wchodzimy. 
  Basia z Kamilem zrobili to co powiedziała Basia. 
  Gdy weszli do środka ujrzeli martwego mężczyznę. 
 B; Kamil biegnij po jednego z ochroniarzy. Niech ktoś z nich z identyfikuje zwłoki .
 Kam; Dobra. A ty dzwoń do chłopaków i po policyjnych techników.
 Tak jak Kamil powiedział Basia zadzwoniła po techników i podkomisarza i komisarza. 
   Rozmowa Kamila z ochroniarzami
Kam; Zamknijcie sąd. Nikt z budynku nie może wyjść. 
 Oh1; Coś się stało?
Kam ; Któryś z was musi z identyfikować zwłoki prokuratura Michała. 
 Oh2; Kacper ja może pójdę. W końcu Michał to mój brat. 
 Oh1; Dobrze. Ja po zamykam sąd. 
 Tak jak powiedzieli. Ochroniarz poszedł z Kamilem do gabinetu prokurator. 
B; No to sobie nie porozmawiamy z prokuratorkiem. 
Oh2; Boże Święty! Michał! 
K; Rozpoznaje pan swojego brata ?
Oh2; Tak. 
  Po chwili weszli policyjni technicy. Basia postanowiła , że po rozmawia z bratem ofiary. 
 B; Da pan radę teraz złożyć ze znania ? 
Oh2; Tak. 
  Basia z ochroniarzem wyszli do innego pokoju. 
   Rozmowa Basi z bratem ofiary
B; Imię i nazwisko? 
Oh2; Mateusz Strzebel. 
B; Kim dla pana była ofiara?
Oh2; Michał był moim starszym bratem. Gdy wyszliśmy z domu dziecka nasze relacje trochę się po psuły.Ale zawsze byliśmy kochającym rodzeństwem. 
B; Ma pan broń? 
Oh2; Tak mam. Jestem przecież ochroniarzem. Mam zezwolenie na broń. Chociaż ją zostawiam na noc w sejfie. 
B; Czy pan wiedział o kochańce pana brata ?
Oh2; Tak. Michał kiedyś mi ją przedstawił. Co ja pamiętam to Karolina Strzębień. 
B; Ile razy pan widział się z bratem i panią Karoliną?
Oh2; Praktycznie to codziennie przychodziła do Michała. 
B; Ale jak to?
Oh2; Michał tą całą Karolinę to przyprowadzał codziennie. My razem z Michałem mieszkaliśmy. 
B; Czy pański brat wiedział, że jego kochanka jest mężatką i ma dziecko ?
Oh2; Myślę, że nie. Nic mi na ten temat nie wwiem.
B; Czy pański brat miał wrogów?
Oh2; Przy jego zawodzie to pełno. I tych na wolności i ci co siedzą w więzieniu. 
B; Dziękuję panu. Jakby coś pan sobie przypomniał to proszę się zgłosić na komendę. 
Oh2; Do widzenia. 
B; Do widzenia. 
 Ochroniarz wyszedł a za nim Basia . która trzymała raport z przesłuchania. Basia widządz , że Marek nie pozwala ochraniarzowi iść do szatni machnęła ręką , aby go wypuścił. 
  Marek puścił ochroniarza i podszedł do Basi. 
M; Basia co ty robisz?! 
B; Marek spokojnie ochroniarz ten co puściłeś został już przesłuchany .
M; A kto w ogóle jest? 
B; Mateusz Strzebel jest bratem ofiary. 
M; Kto w ogóle go znalazł ? Kamil pojechał jeszcze raz do banku. 
B; My z Kamilem go znaleźliśmy. 
  Marek postanowił , że Basię i Kamila to przesłuchają na komendzie .




       
   


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz